Ten, komu się wydaje, że zaciągnięcie pożyczki na zakup własnego, zwłaszcza pierwszego mieszkania, jest niczym bułka z masłem, może się podczas rozpoczęcia takiego procesu mocno zdziwić. Nie bez powodu w każdym mieście krążą legendy o wypłacalnych, młodych, zdrowych osobach, które spotkały się nagle z odmową udzielenia pożyczki ze strony banku. Cóż, takimi, czyli własnymi prawami rządzi się kredyt hipoteczny.

Może nam się wydawać, że niesprawiedliwymi czy wyssanymi z palca, ale czy do końca? Wiadomo, że bank zajrzy w każdy możliwy kąt w historii naszych finansów, by mieć pewność, że jesteśmy osobami odpowiedzialnymi i godnymi zaufania. Kto wie, na co natrafi, a co utrudni nam wzięcie pożyczki o nazwie kredyt? Hipoteczny to ten kaliber, przy którym każdy hak czy haczyk w naszej historii zadłużeń i ich spłat ma znaczenie. Dla przykładu – czy nie przejechaliśmy kiedyś kilku przystanków na gapę? Czy nie zwlekaliśmy kilku miesięcy z zapłatą mandatu, który, zresztą, słusznie nam się należał? No, właśnie. Tymczasem kredyt, hipoteczny zwłaszcza, nie jest dla nieodpowiedzialnych czy zapominalskich. I bank chętnie nam o tym przypomni.